Znalezisko obrazu „Kobieta przenosząca żar” autorstwa Petera Brueghela Młodszego w Holandii wywołuje kontrowersje dotyczące jego powrotu do Gdańska. Dzieło sztuki, skradzione prawdopodobnie w 1974 roku, znalazło się w centrum skomplikowanej sprawy dotyczącej jego własności. Ostatni posiadacz obrazu twierdzi, że został on zabrany przez nazistów z prywatnej kolekcji, co rodzi dodatkowe komplikacje w dążeniu do jego zwrotu. Wyjaśnienie tej skomplikowanej sytuacji może zająć wiele miesięcy, jeśli nie lat.
Obraz „Kobieta przenosząca żar”, namalowany na desce w pierwszej połowie XVII wieku, ma swoją historię związana z II wojną światową. Pojawił się w Gdańsku w 1944 roku jako część zbiorów Stadtmuseum, a jego złożona przeszłość wiąże się z praktykami rabunkowymi nazistów, którzy przejmowali dzieła sztuki z prywatnych kolekcji w podbitych krajach Europy. Z dziennikarskich ustaleń wynika, że obraz mógł być jednym z wielu dzieł, które trafiły do Gdańska w wyniku nazińskiego rabunku.
Aktualne starania o zwrot obrazu do Gdańska są obarczone poważnymi trudnościami. Ostatni właściciel, który był nieświadomy przeszłości dzieła, wypożyczył je na wystawę w Museum Gouda. Obecnie sprawa skomplikowała się z powodu roszczeń wnuka byłego właściciela, który twierdzi, że obraz został zabrany z jego rodziny. Jego zasługi w dążeniu do odzyskania dzieła mogą okazać się ciężkie do udowodnienia, co wskazuje na długotrwały charakter tej sprawy. Z uwagi na mroczną historię obrazu oraz niepewności co do jego pochodzenia, zwrot do Gdańska może okazać się bardziej skomplikowany, niż można by przypuszczać.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Obraz Brueghela Młodszego może nie wrócić do Gdańska po latach z archivum
Zobacz Także