W ostatnim meczu PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk doznała dotkliwej porażki na wyjeździe z Zagłębiem Lubin, kończąc spotkanie wynikiem 6:2. Gdańska drużyna, znana z ofensywnego stylu gry, nie zdołała skutecznie bronić się przed naporem rywali, co uwydatniło jej problematyczną defensywę. Zawodnicy Lechii, pomimo ambitnej walki, zakończyli starcie w katastrofalnym stylu, a w obliczu nadchodzących derbów z Arką Gdynia, nad ich przyszłością zawisło wiele pytań.
W meczu rozgrywanym w Lubinie, Lechia ponownie udowodniła, że problemy w obronie stają się coraz bardziej widoczne. Mimo dużego zaangażowania, ekipa prowadzona przez trenera Johna Carvera straciła aż sześć bramek, co jest efektem braku zgrania w lini defensywnej spowodowanego kontuzjami kluczowych zawodników. Debiutanckie bramki dla Lechii zdobyli Matus Vojtko oraz Mohamed Awad Alla, jednak nie były one w stanie zniwelować przewagi rywali, którzy dominowali na boisku.
Trener Carver wyraził swoje oburzenie wobec kalendarza meczowego Ekstraklasy, podkreślając, że zaledwie dwa dni na przygotowanie do meczy to zbyt mało, zwłaszcza w obliczu problemów kadrowych. Zespół z Lubina, mający więcej czasu na regenerację, wykorzystał swoje atuty i rozegrał znakomite spotkanie. W najbliższych dniach nacisk na Lechię zostanie zwiększony, gdyż nadchodzi mecz derbowy z Arką Gdynia, co stawia podważającą presję na zespole, który już teraz musi przystąpić do działań naprawczych w celu poprawy wyników.
W obliczu siedemnastu straconych bramek w pięciu meczach, zarząd Lechii musi pilnie rozważyć wzmocnienia obrony przed końcem okna transferowego. Klub potrzebuje doświadczonych i solidnych obrońców, aby poprawić sytuację i zminimalizować ryzyko spadku. Mecz z Arką Gdynia, na który planowane jest przybycie ponad 30 tysięcy kibiców, może być kluczowy dla psychiki zespołu oraz ich przyszłości w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Katastrofa Lechii Gdańsk w meczu z Zagłębiem Lubin
Zobacz Także
