Na gdańskim lotnisku doszło do incydentu, w wyniku którego 44-letni mieszkaniec Chojnic został zatrzymany przez policję. Mężczyzna przywłaszczył plecak należący do obywatela Birmy, który poprosił go o pilnowanie bagażu. Straty oszacowano na niemal 7500 złotych, a sprawca usłyszał zarzut przywłaszczenia w warunkach recydywy.
Do zdarzenia doszło 5 października, kiedy obywatel Birmy oczekiwał na lot do Szwajcarii. W trakcie swojego pobytu na terminalu, nawiązał znajomość z 44-letnim Polakiem i po pewnym czasie poprosił go o pilnowanie swojego plecaka, udając się do toalety. Po powrocie okazało się, że ani plecak, aninowy znajomy nie są już dostępni. Sprawca wykorzystał chwilę nieuwagi pokrzywdzonego, co doprowadziło do jego strat materialnych.
Policja z komisariatu w Osowej szybko rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. Funkcjonariusze przeanalizowali nagrania z monitoringu oraz przeprowadzili rozmowy z innymi pasażerami, co umożliwiło im ustalenie tożsamości podejrzanego. Po kilku dniach, 28 października, kryminalni zatrzymali mężczyznę na al. Grunwaldzkiej w Sopocie, gdzie dodatkowo znaleziono przy nim skradziony telefon komórkowy. Teraz 44-latek odpowie za swoje czyny przed wymiarem sprawiedliwości, a za przywłaszczenie grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja Gdańsk
Oceń: Przywłaszczenie plecaka na gdańskim lotnisku: 44-latek zatrzymany przez policję
Zobacz Także
