W Gdańsku miało miejsce nietypowe zdarzenie związane z kradzieżą posiłków diety pudełkowej. 22-letnia gdańszczanka została przyłapana na gorącym uczynku, gdy po raz trzeci zamierzała zabrać jedzenie pozostawione przez sąsiada. Mieszkaniec bloku, którym okazał się policjant, nie miał problemu z ustaleniem sprawczyni, co zakończyło się nałożeniem mandatu i zwrotem kosztów skradzionych posiłków.
Incydent rozpoczął się od zainteresowania mieszkańca Zaspy dietą pudełkową, która cieszy się ogromnym uznaniem dzięki swojej wygodzie i oszczędności czasu. Podczas gdy mężczyzna czekał na dostawę swoich posiłków, nic nie wskazywało na to, że jedzenie mogło zniknąć. Po rozmowie z firmą cateringową, okazało się, że dostawca pozostawił torbę przed jego drzwiami, co wzbudziło podejrzenia o kradzież.
W obliczu braków w dostawie, policjant postanowił zainstalować kamerę przy drzwiach, co umożliwiło mu monitorowanie sytuacji. Już po kilku dniach na kamerze zarejestrowano kobietę, która podeszła do drzwi i zabrała jedzenie. Szybka reakcja funkcjonariusza i rozmowa z 22-latką zaowocowały przyznaniem się do winy oraz karą w postaci mandatu. Ponadto, skradzione posiłki miały zostać zwrócone, co daje do myślenia o konsekwencjach takich działań.
Źródło: Policja Gdańsk
Oceń: Kradzież posiłków pudełkowych w Gdańsku – mandaty i konsekwencje
Zobacz Także