Gdańsk może się kojarzyć z morzem, historią i turystyką – i słusznie. Ale jest coś jeszcze. Przez ostatnie lata miasto zbudowało sobie drugą twarz: nowoczesnego centrum biznesowego, które przyciąga inwestorów, startupy i prężnie działające firmy z branży IT, logistyki czy finansów. A skoro jest biznes – to musi być i przestrzeń do pracy.
Dlatego właśnie biura na wynajem w Gdańsku cieszą się dziś sporym zainteresowaniem. I nic dziwnego – dostępność, infrastruktura, a do tego klimat (nie tylko pogodowy) robią swoje.
Spis treści
Czemu Gdańsk? Powodów jest więcej, niż się wydaje
Na pierwszy rzut oka – lokalizacja. Trójmiasto ma to do siebie, że jest dobrze połączone: lotnisko w Rębiechowie, SKM-ka przecinająca całe wybrzeże, tunel pod Martwą Wisłą, nowoczesne trasy. A do tego – bliskość portu i dostęp do Bałtyku, co w przypadku wielu branż bywa nie bez znaczenia.
Ale ważne jest też coś innego: jakość życia. Gdańsk jest przyjazny – i mieszkańcom, i przedsiębiorcom. Dużo zieleni, dobra oferta edukacyjna, rozwijająca się scena kulturalna. Trudno o lepsze warunki do pracy… i życia po pracy.
Jak wygląda oferta biurowa w Gdańsku?
Nie ma jednego szablonu. Z jednej strony mamy przestrzenie coworkingowe, które wkomponowano w dawne budynki portowe, z drugiej – szklane wieżowce w Oliwie i Wrzeszczu. Można znaleźć biuro w samym centrum, blisko Długiej, jak i dalej – przy obwodnicy, gdzie dojazd jest równie sprawny, a ceny bardziej przyjazne.
Różnorodność dotyczy też metrażu. Możesz wynająć 20 metrów na próbę. Możesz też podpisać umowę na kilkaset – jeśli Twój zespół rośnie jak na drożdżach. A to w Gdańsku się zdarza.
Co istotne, większość nowych inwestycji spełnia wysokie standardy. Klimatyzacja, szybki internet, ochrona, dostęp do sal konferencyjnych czy stref relaksu – to już norma, nie luksus.
Na co uważać przy wynajmie?
Po pierwsze – nie kieruj się wyłącznie zdjęciami z ogłoszenia. Wiele biur wygląda „na papierze” świetnie, ale po wejściu okazuje się, że brakuje światła dziennego albo ściany są cieńsze niż się wydawało.
Po drugie – policz wszystko. Stawka za metr to jedno, a opłaty eksploatacyjne, media, kaucje czy koszty utrzymania powierzchni wspólnych – to drugie. Niektóre budynki oferują bonusy: darmowy miesiąc, parking w cenie, elastyczne warunki umowy. Warto pytać.
I po trzecie – przemyśl lokalizację. Czy Twoi pracownicy będą tam dojeżdżać z Gdyni? Czy klienci będą mogli zaparkować? A może ważniejszy będzie dostęp do szybkiego internetu niż do kawiarni na dole?
Gdański rynek biurowy – co słychać?
Sporo się dzieje. Deweloperzy nie zwalniają – nowe biurowce rosną jak grzyby po deszczu, zwłaszcza w pasie od Śródmieścia po Al. Grunwaldzką. Ale nie chodzi tylko o ilość.
Coraz częściej powstają biura energooszczędne, z zielonymi certyfikatami, przygotowane na potrzeby hybrydowych zespołów. Open space z mobilnymi ściankami, strefy do pracy cichej, strefy spotkań, tarasy, a czasem i… prysznice dla rowerzystów. Serio.
Do tego coworki. Dużo coworków. Jeśli dopiero testujesz rynek albo szukasz czegoś tymczasowego, biura na wynajem w Gdańsku dają naprawdę sensowne opcje – zarówno w centrum, jak i na obrzeżach.
Agencja czy działasz solo?
Jeśli masz czas i doświadczenie, możesz przeszukiwać portale i dzwonić do właścicieli. Ale coraz więcej firm korzysta z pośredników – i dobrze na tym wychodzi.
Dlaczego? Bo dobra agencja wie, co się dzieje na rynku. Może załatwić zniżkę, doradzić przy umowie, wyłapać drobny, ale niekorzystny zapis w paragrafie 14. I – co ważne – ma dostęp do ofert, których nie zobaczysz w sieci. Takich, które „jeszcze nie trafiły do internetu” albo nie trafią w ogóle.
Wynajem biura w Gdańsku to dziś nie tylko wybór lokalizacji. To wybór stylu pracy, komfortu i możliwości rozwoju. A że opcji jest sporo – warto się rozejrzeć. Bo może się okazać, że to właśnie Gdańsk stanie się nowym adresem dla Twojej firmy.