W Gdańsku doszło do poważnego incydentu przy ulicach Rogaczewskiego i 3 Maja, gdzie odkryto zapadlisko pod torami tramwajowymi. Okazało się, że problem był spowodowany reliktami starych piwnic, które pozostały po nieistniejących budynkach. Po przeprowadzeniu niezbędnych oględzin i inwentaryzacji przez konserwatora zabytków, dla mieszkańców pojawiła się szansa na przywrócenie ruchu tramwajowego na trasie linii nr 4 już w najbliższym czasie.
Odnalezione relikty architektoniczne, takie jak sklepienia i fundamenty, datowane są na I połowę XIX wieku i są wynikiem działalności wybudowanej w tym miejscu hurtowni chemikaliów. Pomieszczenia piwniczne, które pozostały po budynku, nie zostały odpowiednio zabezpieczone po II wojnie światowej, co doprowadziło do załamania się jednego z nich. Po wykonaniu szczegółowych badań, zdecydowano o ich zabezpieczeniu i zasypaniu, co umożliwi wznowienie ruchu tramwajów.
Aktualnie tramwaje linii nr 4, które na co dzień kursują między Chełmem a Jelitkowem, są zawieszone. W międzyczasie ich kursy przejęły tramwaje nr 2. Chociaż dokładna data przywrócenia ruchu nie jest jeszcze znana, przewiduje się, że ciężarówki na torach mogą wrócić do normalnego kursowania już około 19 marca. Ostateczna decyzja oraz szczegółowe informacje będą ogłoszone przez odpowiednie instytucje, co z pewnością ucieszy pasażerów oczekujących na powrót linii nr 4.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Zapadlisko pod torami tramwajowymi – kiedy wrócą tramwaje nr 4?
Zobacz Także