Inwestycja w przetwórnię szkła na Stogach budzi silne emocje wśród mieszkańców tej dzielnicy Gdańska. W minionym tygodniu odbyło się spotkanie, podczas którego mieszkańcy wyrazili swoje obawy dotyczące planowanej działalności firmy Sort Glass. Pomimo zapewnień inwestora o wprowadzeniu rozwiązań mających na celu minimalizację uciążliwości, lokalna społeczność pozostaje w zdecydowanej opozycji do tego projektu.
Spotkanie w gdańskiej szkole podstawowej zostało zorganizowane, aby umożliwić mieszkańcom zadawanie pytań i przedstawienie swoich wątpliwości w kontekście inwestycji. Mimo zaprezentowanych przez prezesa firmy Dariusza Małka rozwiązań, takich jak ekran dźwiękochłonny czy ograniczenie hałasu w nocy, mieszkańcy pozostają sceptyczni, podkreślając, że hałas i uciążliwości dla lokalnej społeczności są nieakceptowalne.
Obawy dotyczą nie tylko generowanego hałasu, ale również wpływu na ruch drogowy oraz stan infrastruktury w okolicy. Mieszkańcy podkreślają, że lokalizacja przetwórni w bliskim sąsiedztwie zabudowy mieszkalnej jest nieodpowiednia, a zgodnie z ich opiniami, taką inwestycję powinno się planować w bardziej przemysłowych częściach Gdańska.
Władze Gdańska zaangażowały się w monitorowanie sytuacji. Urzędnicy przypomnieli, że to wojewoda pomorski podejmuje decyzję o budowie, a Urząd Miejski jest odpowiedzialny jedynie za wydanie decyzji środowiskowej. Problem budowy przetwórni szkła na Stogach wskazuje na kontrowersje związane z rozwojem przemysłowym w obszarach zamieszkałych, co może stać się precedensem dla przyszłych inwestycji w Gdańsku.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Protesty mieszkańców przeciwko przetwórni szkła na Stogach
Zobacz Także