W Holandii odnalazł się skradziony 50 lat temu obraz „Kobieta niosąca żar” autorstwa Pietera Brueghela (młodszego), którego wartość szacuje się na co najmniej 100 tys. euro. Dzieło zostało zidentyfikowane podczas wystawy i zabezpieczone przez lokalne służby. Obraz, który był obiektem długotrwałego dochodzenia, mógłby niebawem powrócić do Gdańska, z którego został skradziony. Historycy sztuki i instytucje kultury zadają sobie pytanie, czy to możliwy koniec trudnej historii tego cennego eksponatu.
Obraz Brueghela, o średnicy 17 cm, pochodzi z pierwszej połowy XVII wieku i został początkowo skradziony z Muzeum Narodowego w Gdańsku, co zostało odkryte dopiero w 1974 roku. Dzieło miało wcześniej złożoną historię, w tym okres, w którym było w posiadaniu Muzeum Miejskiego w Gdańsku, zanim zostało wywiezione do Rosji przez Armię Czerwoną. Po latach obraz wrócił do Gdańska, ale jego obecność tam była znacznie krótsza niż oczekiwano.
Obecnie holenderskie służby dochodzeniowe podjęły szerokie działania, aby potwierdzić autentyczność obrazu. Po szczegółowych badaniach oraz współpracy z polskim Ministerstwem Kultury potwierdzono, że to dzieło z Gdańska. Eksperci podkreślają, że tak cenne dzieło sztuki powinno być w zbiorach polskich muzeów, a jego odzyskanie byłoby znaczącym sukcesem. Po latach poszukiwań, nie ma wątpliwości, że historia kradzieży jest związana z szerszym kontekstem politycznym i kulturowym czasów PRL, co wzbudza zainteresowanie wielu historyków i znawców sztuki.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Odnalezienie skradzionego obrazu Brueghela: Gdańsk ma szansę na zwrot cennego dzieła
Zobacz Także
