Kazimierz Żukowski, mieszkaniec gdańskiej Oliwy, niedługo będzie obchodził swoje 101. urodziny. Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, odwiedziła go w sobotę 7 czerwca, by złożyć mu życzenia i wysłuchać jego życiowych opowieści. Stulatek, który przyjechał do Gdańska tuż po wojnie, ma za sobą bogate i niezwykłe życie, które wciąż inspiruje otoczenie. W rozmowie ujawnił kilka tajemnic swoich długowieczności oraz wspomnienia z przeszłości.
Kazimierz Żukowski urodził się w 1924 roku w Bełżcu, a do Gdańska trafił 5 maja 1945 roku, gdzie uczestniczył w odbudowie zniszczonego miasta. Jego życiorys związany jest z kolejnictwem, które stało się dla niego nie tylko pracą, ale i pasją. Od momentu przybycia do Gdańska, pan Kazimierz od razu podjął pracę na kolei jako zaopatrzeniowiec, a swoje obowiązki pełnił aż do 1991 roku, co opóźniło jego przejście na emeryturę. Mimo licznych wyzwań, z jakimi się zmagał, zawsze z radością podchodził do pracy i życia.
W życiu osobistym pan Kazimierz również odniósł sukces. Wziął ślub w 1952 roku, mając 28 lat, po krótkim poznaniu swojej przyszłej żony. Małżeństwo przetrwało ponad 60 lat, a wspomnienia o żonie, zmarłej sześć lat temu, są nadal dla niego bardzo ważne. Żukowski cieszy się także miłością swoich dzieci, które często go odwiedzają. Pomimo zdrowotnych problemów związanych z wiekiem, senior zachowuje pogodny nastrój i ma wiele marzeń, w tym pragnienie dożycia nawet do 300 lat, co ilustruje jego przekonanie o potrzebie radosnego podejścia do życia oraz komforcie w wyborze obuwia.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Odkryj historię 100-letniego Kazimierza Żukowskiego, gdańskiego stulatka
Zobacz Także
