W gdańskiej remizie straży pożarnej przy ul. Marynarki Polskiej powstało nowoczesne dzieło sztuki, które zaskakuje nie tylko estetyką, ale także pomysłowością. Mural, który powstał w wyniku współpracy uznanych artystów Tuse i Mehesa, zdobi mur w miejscu, gdzie znajdują się drzwi do gabinetu komendanta. Chociaż projekt spotkał się z uznaniem wielu, nie obyło się bez głosów krytycznych.
Na intrygujący pomysł ukrycia drzwi gabinetu za muralem wpadł brygadier Michał Mańkowski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 4. Dzięki zaangażowaniu artystów ulicznych, mieszkańcy mają teraz okazję podziwiać nietypową kreatywność w przestrzeni publicznej. Tego rodzaju artystyczne projekty przyciągają uwagę i dodają koloru do szarych miejskich krajobrazów.
Mural nie tylko zachwyca estetyką, ale również wprowadza element humorystyczny w codzienne życie strażaków. Możliwość żartowania na temat lokalizacji drzwi do gabinetu komendanta jest dowodem na luźną atmosferę panującą w zespole. Takie inicjatywy mają na celu nie tylko upiększenie przestrzeni, ale również budowanie więzi w zespole oraz z mieszkańcami.
Pomimo pozytywnego odbioru przez wiele osób, mural wywołał także kontrowersje. Krytyka dotyczyła zasobności języka polskiego w kontekście jednego z napisów zawartych w dziele. Reakcja strażaków była spokojna i rzeczowa – podkreślono znaczenie pseudonimu artysty oraz jego twórczości, co wskazuje na rosnącą wartość dla lokalnego ekosystemu artystycznego. Opinia o wychowaniu pokolenia odnosiła się do szerszego kontekstu, w którym to osobisty przykład ma kluczowe znaczenie, a nie jedynie przekaz wizualny na murach.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Nowy mural w strażackiej remizie w Gdańsku
Zobacz Także
