Mieszkańcy Gdańska białoruskiego pochodzenia zorganizowali manifestację, aby uczcić Dzień Godności Białorusi. Wydarzenie miało miejsce w sobotę i zgromadziło dużą grupę uczestników, którzy wyrażali swoje wsparcie dla demokratycznych dążeń swojego kraju. Demonstranci, niekiedy przebrani w maski i zasłonięte okulary, podkreślali swoje obawy związane z reżimem Łukaszenki. W centrum wydarzenia znalazły się osobiste świadectwa białoruskich opozycjonistów i ich walki z autorytarnym systemem.
Obchody rozpoczęły się o godz. 14, kiedy Białorusini przeszli przez centrum Gdańska, niosąc biało-czerwono-białe flagi. Dzień ten jest szczególnie znaczący, ponieważ upamiętnia wybory z 2020 roku, które stały się symbolem narastających napięć i niewłaściwych praktyk wyborczych w tym kraju. W wyniku tych wyborów i podjętych przez reżim represji, wiele osób zostało zmuszonych do ucieczki za granicę oraz uwięzienia.
W ramach manifestacji, w Europejskim Centrum Solidarności odbyło się spotkanie z byłymi więźniami politycznymi, w tym dziennikarzem Iharem Karneiem, który podzielił się swoim dramatycznym doświadczeniem z życia za kratami. Wśród wielu trudnych relacji pojawiły się opowieści o brutalnym traktowaniu więźniów i ich odosobnieniu. Uczestnicy wiecu domagali się również uwolnienia pozostałych więźniów politycznych, których liczba szacowana jest na od 1200 do 2000 osób.
Wiceprezydent Gdańska, Monika Chabior, podczas wiecu zapewniła uczestników o wsparciu dla ich walki o wolność, podkreślając, że demokracja ma szansę na przetrwanie, a Białorusini są cenną częścią europejskiego społeczeństwa. Atmosfera manifestacji była pełna determinacji i nadziei na zmiany w Białorusi, jednocześnie przywracając uwagę na tragiczne losy wielu ludzi walczących o godność i prawa człowieka.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Manifestacja Białorusinów w Gdańsku z okazji Dnia Godności
Zobacz Także
