Mecz Lechii Gdańsk z Koroną Kielce zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:2, co znacznie przybliża ich do utrzymania w Ekstraklasie. Spotkanie odbyło się w atmosferze pełnej emocji, a jego zwroty akcji były godne prawdziwego thrillera. Po solidnym rozpoczęciu drugiej części meczu, Gdańszczanie musieli zmierzyć się z nawałnicą ze strony rywali, jednak w końcówce zdobyli kluczowego gola, dzięki któremu będą mogli patrzeć w przyszłość z dużą dozą optymizmu.
Na stadionie w Gdańsku zasiadło 13,5 tysiąca kibiców, którzy mogli przeżywać prawdziwe emocje sportowe. Już od początku spotkania to Korona Kielce była stroną dominującą, jednak w miarę upływu czasu, Lechia zaczęła odzyskiwać kontrolę nad grą. W 13. minucie, po interwencji VAR, Sędzia przyznał gospodarzy rzut karny, który pewnie wykorzystał Bohdan Wjunnyk, otwierając tym samym wynik meczu. W pierwszej połowie do siatki trafił również Iwan Żelizko, co pozwoliło drużynie osiągnąć przewagę 2:0 przed przerwą.
Druga część meczu przyniosła niespodziewane emocje, gdy Wiktor Długosz zdobył bramkę w 50. minucie, zmniejszając przewagę Lechii do jednego gola. Chwilę później, po błędzie gdańskiej obrony, Długosz znów trafił do siatki, co doprowadziło do wyrównania na 2:2. Mimo presji ze strony Korony, Lechia nie dała za wygraną i w 90. minucie, po błyskawicznej kontrze i asyście Camilo Meny, Kacper Sezonienko strzelił zwycięskiego gola. Wynik 3:2 daje Gdańszczanom znaczną przewagę nad rywalami w walce o pozostanie w lidze, a trener John Carver może teraz z nadzieją oczekiwać na rozwój sytuacji w nadchodzących meczach.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Lechia Gdańsk z triumfem nad Koroną Kielce, niemal pewna utrzymania w Ekstraklasie
Zobacz Także