Na Wyspie Sobieszewskiej miało miejsce dynamiczne zdarzenie, które rozpoczęło się od zgłoszenia o spożywaniu alkoholu na przystanku autobusowym. Interwencja wymagała zaangażowania zarówno strażników miejskich, jak i strażaków oraz policji. W wyniku tego incydentu udzielono pomocy przedmedycznej, a uczestnicy zdarzenia wykazywali się różnymi reakcjami, w tym agresywnym zachowaniem.
W niedzielę, 11 maja, o godzinie 16:30 straż miejska w Gdańsku odebrała wezwanie dotyczące kilka osób spożywających alkohol. Po przybyciu na miejsce patrol kobiet nie znalazł nikogo, kto by łamał przepisy, jednak napotkano ślady krwi na chodniku. Z relacji świadków wynikało, że doszło do bójki, a uczestnicy zdarzenia oddalili się autobusem. Podczas dalszej kontroli w rejonie serii wydarzeń zidentyfikowano trzech młodych mężczyzn, z których jeden posiadał obrażenia, co wskazywało na to, że także jego dotknęły skutki agresywnego incydentu.
Później, o godzinie 17:00, patrol strażniczek spotkał zespół strażaków, który pomagał mężczyźnie w pobliżu sklepu. Jak się okazało, to był poszukiwany wcześniej mężczyzna, który doznał dwóch zasłabnięć i charakteryzował się agresywnym zachowaniem. Pomimo konieczności wezwania karetki, mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia, pozostawiając za sobą osobiste rzeczy. Kiedy został odnaleziony na przystanku, nie reagował na pytania, co wywołało dalszą interwencję służb, która zakończyła się jego obezwładnieniem. Ostatecznie, ze względu na pogorszenie stanu zdrowia, mężczyzna został przewieziony do szpitala pod opieką policji.
Źródło: Straż Miejska w Gdańsku
Oceń: Interwencja służb na Wyspie Sobieszewskiej po zgłoszeniu o bójce
Zobacz Także