Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, ogłosiła nietypowe wyzwanie dla sąsiedniej Gdyni, które związane jest z drugą turą wyborów prezydenckich. Celem tego wyzwania jest osiągnięcie jak najwyższej frekwencji wśród mieszkańców obu miast. Współzawodnictwo ma przyciągnąć więcej wyborców do urn, a stawka jest ambitna – przyszłość Polski. Dodatkowo, przegrana prezydentka ma posadzić drzewo w zwycięskim mieście.
W opublikowanym filmiku Dulkiewicz jasno określiła, że celem Gdańska jest mobilizacja obywateli do głosowania. Równocześnie podkreśliła, że zdrowa rywalizacja tylko podniesie zaangażowanie mieszkańców. Wspólnie chcą zwiększyć liczbę głosujących jako element oddolnej inicjatywy wspierającej demokrację. Zaapelowała do mieszkańców obu miast, aby wzięli aktywny udział w nadchodzących wyborach, co będzie miało wpływ na przyszłość kraju.
Obie gminy wykazały się wysoką frekwencją w pierwszej turze wyborów, jednak Gdańsk uzyskał przewagę, osiągając 75,79%, podczas gdy Gdynia zanotowała 74,50%. W miarę zbliżania się drugiej tury, Gdańsk rozpoczął intensywną kampanię promującą, aby pobić granicę 80% frekwencji. Miasto jest gotowe na nadchodzące głosowanie, a lokalne władze zachęcają mieszkańców do czynnego udziału w tym procesie demokratycznym.
Źródło: Urząd Miasta Gdańsk
Oceń: Gdańsk wyzywa Gdynię na pojedynek wyborczy!
Zobacz Także
